Już dawno nie pisałam, nie miałam ochoty i teraz tez nie mam za wielkiej, ale wczoraj już miałam cos napisać, więc pisze, tylko nie wiem o czym...Moge powiedzieć, że jest u mnie lepiej, i dobrze, że tak jest, oby częściej, uznałam, że za bardzo się zamartwim i to jest bezsensu, po co tak się martwić, teraz jestem na etapie olewnia, ehh i z tym mi dobrze. A ostatnio dałam komuś tam do oceny mój blog i napisał ten ktoś że jest spoko, tylko, że powninnam pisać optymistyczniejsze notki, tego nie da się tak po prostu zrobić, bo ja pisze tak jak czuje, jak jestem zła, to i taka notka jest, i niestety tak to już jest, a nie chce samej siebie oszukiwać, bo po co?? A co do tego, że mogłabym częściej pisać to może i mogłabym , ale jak nie mam ochoty to nie pisze i juz. Taka już jestem i się nie mam zamiaru narazie zmieniać...:)
Dodaj komentarz