Komentarze: 1
Qrwa co ja takiego zrobiłam? Jestem beznadziejna, okropna i wogóle, mam tego wszystkiego dosyć, siedzę i ryczę, jednak nie pogodziłam się z tym, a juz myślałam, że będzie dobrze. Nie będzie mnie przez jakiś czas. Żegnajcie. ;(
Qrwa co ja takiego zrobiłam? Jestem beznadziejna, okropna i wogóle, mam tego wszystkiego dosyć, siedzę i ryczę, jednak nie pogodziłam się z tym, a juz myślałam, że będzie dobrze. Nie będzie mnie przez jakiś czas. Żegnajcie. ;(
No i już za godzinę nowy dzionek się zaczyna i Wigilia, nie moge się doczekać, może wtedy poczuje atmosferę tych wspaniałych Świąt, rodzinny klimat i prezenty, nie chodzi o to co ja dostane, cieszy mnie to jak ktoś dostaje prezent i się cieszy z tego co dostał :) A miałam napisac przed tem trochę o choince, która stoi w moim domqu, jest sztuczna, ale to dobrze, musiałam ją ubierać, nie było to dla mnie przyjemne, tylko traktowałam to jako obowiązek i to nie dość miły, zawsze lubiłam ubierac choinkę, dlaczego teraz nie lubię, jestem za stara, albo może zmęczona i z humorem nie było oki, ale cóż juz teraz podoba mi się jak ona tam w pokoju stoi. Kurde spać już mi się chce, zaraz zmykam, bo jutro jeszcze na zakupy musze mykać.
A zamaiast słuchania kolęd to ja się wzięłam za słuchanie Linkin Park, normalnie zajebiste piosenki mają. Oto fragment jednej z nich, który szczególnie do mnie przemawia:
"I tried so hard
And got so far
But in the end
It doesn't even matter
I had to fall
To lose it all
But in the end
It doesn't even matter.
Nio i jeszcze dwa dni i Wigilia, a własnie pierwszy raz w naszym mieszkaniu będzie Wigilia, trochę nie tak jak zawsze, ale mam nadzieję, że będzie fajnie, smutki trochę odeszły, uświadomiłam sobie coś, Kasieńka wie co, narazie nie chce o tym pisać, ale może kiedyś.... A jeszcze życzonka, życzę wszystkim którzy odwiedzają mój blog dużo radości, żeby były to najszczęśliwsze Święta w waszym życiu i wogóle żebyscie zapamiętały te Święta na długo, jak najdłużej, buziaczki :* Hmmmm.....jeszcze miałam coś napisać, ale wypadło mi z główki, ehh starość nie radość ;) Jak sobie przypomne to napisze jeszcze...
To będą chyba najsmutniejsze święta w moim życiu, chodzę taka jakaś przeygaszona od wczoraj, spać mi się chcę, bo ostatnio mało śpie, myślę i dlatego nie moge spać...za dużo myśle, płakać mi się chce ;( Czuje się okropnie, już dawno się tak nie czułam :(