Kalendarz
pn |
wt |
sr |
cz |
pt |
so |
nd |
28 |
29 |
30 |
01 |
02
|
03 |
04
|
05
|
06 |
07 |
08
|
09 |
10 |
11 |
12 |
13
|
14 |
15 |
16 |
17 |
18 |
19 |
20 |
21 |
22 |
23 |
24 |
25 |
26 |
27 |
28 |
29 |
30 |
31 |
01 |
Archiwum lipiec 2004
Nie wiem czy będzie nowy blog, nie mam ochoty go robić...
Pisać tutaj też nie będę, nie chcę...
Jeśli coś się zmieni to powysyłam wam adres, a narazie mam wszystkiego serdecznie dosyć i żegnam...
To będzie ostatnia notka na tym blogu, musze zmienić bloga, na początku nie zależało mi ile osób to czyta, teraz uznałam, że musze myśleć nad tym co pisze, żeby nie napisać za dużo, bo jeszcze może być źle...
A tak wogóle to jest okropnie, ciągle rycze, dzisiaj ryczałam sama nie wiadomo z czego, aż doszłam do wniosku że chyba z bezsilności ryczę, bo innego powodu nie ma...wqrza mnie wszystko.
A osobą, która mnie nazwała, tak jak pisałam w notce 90, był mój brat...ehh :/
Jeśli chcecie adres mojego nowego bloga to wpiszcie w komentach swoj mail, badz nr gg, jak już stworzę tego bloga to dostaniecie wiadomość o tym, a narazie żegnam...i pozdrawiam. :*
Jeszcze jedna sprawa notki prawdopodobnie będą przeniesione wszystkie...mam nadzieję, że, mi się uda to zrobić...
Dzisiaj dowiedziałam się, że: jestem beznadziejna, brzydka, głupia, a i zostałam określona bezpodstawnie złodziejką...aż się poryczałam....
Wyjaśnienie: Pisze tak dlatego, bo za dużo moich znajomych ma adres tego bloga i nie moge napisać wszystkiego, dlatego pisze tak niejaśnie, może niedługo zmienie adres i wtedy będzie inaczej. Trzeba dobierać słowa, żeby za dużo nie napisać, ciężko...
Naprawdę chciałabym zniknąć z miejsca w któłrym mieszkam, bo niedługo jeszcze się rozchoruje...dzisiaj, aż rece mi się trzęsą....ehhh :/
Znowu coś ze mną nie tak, ehh...coś mnie gryzie od środka...te coś to jest...ehh...lepiej nie mówić...
Chciałabym zapomnieć o tym wszystkim,
chciałabym mieć święty spokój,
chciałabym uciec gdzieś daleko stąd, tam gdzie nikt mnie nie zna, nie ocenia moich zachowań,
chciałabym...
Życie jest ciężkie, szczególnie w moim przypadku...nie no niektórzy mają gorzej, ale mi chodzi o coś zupełnie innego...
Boże nie wiem, czego szukam,
Pomóż mi to znaleźć,
(...)
Niby dobrze, ale nie jest wcale, tak
Jak myślisz.
Boje się, że niepotrzebnie...
(Virgin "Nie zawiedź mnie")
"Moje serce obawia się cierpień. Powiedz mu, że strach przed cierpieniem jest straszniejszy niż samo cierpienie. I że żadne serce nie cierpiało nigdy, gdy sięgało po swoje marzenia, bo każda chwila poszukiwań jest chwilą spotkania z Bogiem i Wiecznością."("Alchemik" Paulo Coelho)
Nie chciałam tu być przez jakiś czas, raz wpadłam...żeby zobaczy co tam u was...Nie moge na długo opuścić blogów, cos mnie ciągnie tutaj...
Hmmm...nie udało się a jestem szczęśliwa...
"How you ever seen such a beautiful night?"
Myślę, nie moge zapomnieć...