Komentarze: 18
A tak wogóle to jest okropnie, ciągle rycze, dzisiaj ryczałam sama nie wiadomo z czego, aż doszłam do wniosku że chyba z bezsilności ryczę, bo innego powodu nie ma...wqrza mnie wszystko.
A osobą, która mnie nazwała, tak jak pisałam w notce 90, był mój brat...ehh :/
Jeśli chcecie adres mojego nowego bloga to wpiszcie w komentach swoj mail, badz nr gg, jak już stworzę tego bloga to dostaniecie wiadomość o tym, a narazie żegnam...i pozdrawiam. :*
Jeszcze jedna sprawa notki prawdopodobnie będą przeniesione wszystkie...mam nadzieję, że, mi się uda to zrobić...