Kalendarz
pn |
wt |
sr |
cz |
pt |
so |
nd |
29 |
30 |
31 |
01 |
02 |
03 |
04 |
05 |
06 |
07 |
08 |
09 |
10 |
11 |
12
|
13 |
14 |
15 |
16 |
17 |
18 |
19 |
20 |
21 |
22 |
23 |
24 |
25 |
26 |
27 |
28 |
29 |
30 |
31 |
01 |
Archiwum 12 stycznia 2004
Już dawno nie pisałam, nie miałam ochoty i teraz tez nie mam za wielkiej, ale wczoraj już miałam cos napisać, więc pisze, tylko nie wiem o czym...Moge powiedzieć, że jest u mnie lepiej, i dobrze, że tak jest, oby częściej, uznałam, że za bardzo się zamartwim i to jest bezsensu, po co tak się martwić, teraz jestem na etapie olewnia, ehh i z tym mi dobrze. A ostatnio dałam komuś tam do oceny mój blog i napisał ten ktoś że jest spoko, tylko, że powninnam pisać optymistyczniejsze notki, tego nie da się tak po prostu zrobić, bo ja pisze tak jak czuje, jak jestem zła, to i taka notka jest, i niestety tak to już jest, a nie chce samej siebie oszukiwać, bo po co?? A co do tego, że mogłabym częściej pisać to może i mogłabym , ale jak nie mam ochoty to nie pisze i juz. Taka już jestem i się nie mam zamiaru narazie zmieniać...:)